REKLAMA
Króciutka wycieczka nad jeziorko w Queens.Wyjątkowo mało kaczek,gęsi...Dużo gołebii...Nie widac wróbli...Coś się zmieniło.Inaczej niż co roku..Tym razem obserwuję ptaki...Chodzą parami....lub już rodzinami..Alfik goni wszystko ,co się rusza..Woda zanieczyszczona,bo przez kilka dni padały deszcze.Dookoła kałuże....Szkoda,że nie wzięłam kaloszy.Słychać śpiew ptaków i ostrzegawcze pokrzykiwania "tatusiów" -kaczek,gęsi..Ochraniają "żony" i młode..Kilku mężczyzn z aparatami fot...młodzian na rowerze ...Ot..wolno płynie majowy dzień..Zaloty gołębi trwają...Uwieczniłam je na fotkach..Napuszony Pan i Uciekająca(początkowo) Panna Młoda..Samo zycie.
Inne z tej kategorii
Ostatnio ocenili
Informacja
Nie możesz dodać oceny do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.Zgłoś nadużycie
Informacja
To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.Usuń aranżację
Przydatne linki
rozwiń zwiń
REKLAMA