Nieradka i Biedunkiewicz wykorzystali zalety metody prefabrykacji, by obniżyć czas, a co za tym idzie także koszty budowy. Jak przyznają architekci, zaprojektowany przez nich dom może powstać w 9 miesięcy, co jest możliwe dzięki minimalizacji liczby ekip i robót budowlanych wykonywanych na placu budowy.
„Elementy produkowane masowo na linii montażowej obniżają koszty i gwarantują wyższą precyzję wykonania niż na placu budowy. Ściany wielowarstwowe zapewniają konstrukcję, izolację, elewację oraz peszle i puszki elektryczne od razu wbudowane, co pozwala wyeliminować cztery ekipy budowlane. Szybszy czas budowy to ogromna oszczędność pieniędzy dla inwestorów” – wylicza Gaweł Biedunkiewicz.