Wyczuleni internauci nie przyjęli z zadowoleniem faktu, że książęca para w celu podróży wykorzystała prywatny odrzutowiec.
Portal "Daily Mail" podaje, że ich prywatna podróż wyemitowała sześciokrotnie więcej dwutlenku węgla, niż gdyby zdecydowali się na zwykły lot z Londynu. Parze zarzucono hipokryzję, bowiem jakiś czas temu Harry zdradził, że razem z Meghan planują jeszcze tylko jedno dziecko. Powodem ich decyzji ma być troska o środowisko. Jak policzył "Daily Mail" lot książęcej pary kosztował około 20 tysięcy funtów czyli blisko 95 tysięcy złotych.
Całą sprawę skomentował również Aaron Kiely, rzecznik międzynarodowej organizacji ekologicznej Friends of the Earth – „Mówią piękne i poruszające słowa na temat troski o środowisko, a później lecą na wakacje prywatnym samolotem”.
Fot. Rex Features/East News